W dzisiejszym poście mała sesja-opis w terenie tak jak kiedyś (oj dawno xd) Wam obiecałam. Będzie to opis konia który jeszcze nie doczekał się pożądnych zdjęć. Myślę że już domyślacie się co to za model.
Jest to Reed - klacz rasy British Spotted Pony z Collecty.
Zacznijmy od malowania -maść to leopard ale nie wiem do końca jak nazwać odcień plamek. W każdym bądź razie są dokładnie zrobione i dają ciekawy efekt.
Grzywa jest kremowo -beżowa a ogon szary z małymi jasnymi kropkami (?) Pysk jest ciemno szary, oczy całkowicie czarne a nogi cieniowane brązem. Kopyta są w tym samym odcieniu co nogi -nie wygląda to najlepiej. Coś czuje że tak klaczka przejdzie kilka przeróbek i jedną z nich będzie właśnie pomalowanie kopyt.
Co do rzeźby to do niej nie mam żadnych zastrzeżeń. Tułów ładnie rzeźbiony, nawet klatka piersiowa nie jest zbyt wąska. Wydaje mi się że proporcje są ok. Nogi mają wyrzeźbione kasztany ale nie są one pomalowane. W niektórych miejscach można zauważyć zmarszczki np między przednimi nogami.
Spojrzenie klaczki jest ciekawskie ale za razem trochę smutne. Mam pomysł na ciekawą historię z Reed w roli głównej. Oczekujcie wiec na taki post :)
Lewa tylna noga jest uniesiona, resztę ma w spoczynku. Klacz wygląda jakby czekała na czyszczenie i wypatrywała stajennego.
Sądzę że ten model ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Nie wszyscy lubią takie plamki, statyczne pozy, inni wolą np. dynamikę i bardziej stonowane kolory. A niektórzy wręcz uwielbiają konie takie jak Reed. Mi osobiście model przypadł do gustu (chociaż nie do końca -jest parę rzeczy które bym zmieniła :p).
Spojrzenie klaczy zadecydowało o kupnie. Nie mogłam się oprzeć c:
A opis tej pani kiedy indziej 👆
To tyle z dzisiejszego postu, mam nadzieje ze opis się spodobał.Pozdrawiam cieplutko :)
Roxy